Zdrowie

Alergie i alergeny jako problem cywilizacyjny

alergia-na-zwierzeca-sierscAlergia jest chorobą cywilizacyjną. Ostrożne szacunki mówią o ponad 30% osób dotkniętych tym schorzeniem na skalę światową. Przy czym są takie miejsca, w których te statystyki wyglądają znacznie gorzej. I tak np. zgodnie z wynikami badań ECAP (Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce) różnego rodzaju alergeny są problemem dla blisko 40% Polaków, co stawia nas w niechlubnej czołówce europejskiej. Według Światowej Organizacji Zdrowia alergia plasuje się w pierwszej trójce najczęściej występujących chorób przewlekłych. Chorują dorośli, dzieci, niemowlęta, a przebieg choroby może być zarówno łagodny (sezonowy katar), jak i naprawdę poważny (astma, zagrożenie anafilaksją).

Co to jest alergia, jak powstają reakcje uczuleniowe?

Biorąc pod uwagę powyższe dane warto wiedzieć jak najwięcej o alergii (alergeny, objawy, reakcje alergiczne, sposoby leczenia). Zacznijmy zatem od definicji – alergia to patologiczna reakcja tkanek na działanie obcych substancji (alergeny). Jest to odpowiedź ze strony układu immunologicznego polegająca na wytworzeniu przeciwciał, które po związaniu z antygenem wywołują uwolnienie tzw. mediatorów stanu zapalnego. Co szczególnie ważne substancja wywołująca alergię sama w sobie na ogół nie jest groźna dla organizmu człowieka. Innymi słowy jest to reakcja ze strony układu odpornościowego na to, co zwyczajowo uznajemy za nieszkodliwe (pyłki traw, obecność zwierząt w domu, truskawki czy mleko). Właśnie dlatego jest to problem o charakterze cywilizacyjnym – niestety alergeny są wszędzie i praktycznie nie da się ich wyeliminować z naszego otoczenia. Oczywiście substancji uczulających jest wiele, tak naprawdę reakcję alergiczną może wywołać wszystko. Mamy zatem wiele czynników, według których można klasyfikować alergie. Najbardziej ogólny jest podział na:

  • alergeny występujące w pomieszczeniach (alergia może mieć charakter całoroczny) – działają u prze wszystkim takie czynniki jak roztocza kurzu domowego, zarodniki pleśni, złuszczony naskórek domowych zwierząt,
  • alergeny występujące na zewnątrz, na ogół sezonowo –  są to głównie pyłki roślin.

Alergeny – poznajmy wroga

Idąc dalej w rozważaniach na temat tak powszechnych dziś alergii na pewno należałoby lepiej poznać „agresora”, czyli przyjrzeć się tym substancjom, które najczęściej wywołują reakcje uczuleniowe. Tym bardziej, że alergeny są wszędzie. Pokarmowe mogą być ukryte w różnych produktach, wziewne są praktycznie nie wyeliminowania, kontaktowe również „czyhają” na nasze zdrowie, np. w detergentach czy popularnych środkach higieny.

Najskuteczniejsza droga do identyfikowania winowajcy albo winowajców (niestety uczulenia wynikają na ogół z kilku alergenów) to badania, diagnostyka i wnikliwa obserwacja. Na stronie producenta leku na objawy alergii – http://www.claritineallergy.pl/, można zapoznać się z opisem najczęściej występujących alergenów. Są to w szczególności:

  • sierść zwierząt domowych,
  • roztocza kurzu domowego,
  • pyłki roślin.

Na ogół mówi się, ze ktoś ma uczulenie na sierść psa albo kota. Tak naprawdę reakcję uczuleniową wywołuje złuszczony naskórek znajdujący się w sierści domowych zwierzaków, a także alergizujące białko, które występuje w ślinie i w moczu. Wśród objawów typowych dla tej alergii są m.in.:

  • katar,
  • cieknący albo zatkany nos,
  • świąd,
  • zaczerwienienie i łzawienie oczu.

Alergia na roztocza domowego kurzu należy do wyjątkowo trudnych wyzwań dla pacjenta. Jest to bowiem alergen, którego nie da się uniknąć. Szczególnie, że paskudne roztocza żywią się naszym martwym naskórkiem i bardzo chętnie zasiedlają… pościel. Ponadto jest to czynnik, który występuje praktycznie przez cały rok, a im cieplej i wilgotniej tym większe zagrożenie roztoczami. Objawy są tu typowe dla alergii, czyli mamy katar, swędzi nas skóra, cieknie z nosa albo nie możemy swobodnie oddychać, bo jest zatkany. Do tego dochodzi łzawienie i zaczerwienione oczy

Nie lada problem mają także osoby uczulone na pyłki roślin. Jest to co prawda sezonowa alergia, ale zestaw pyłków uczulających może być taki, że objawy dają się we znaki od początku wiosny do jesieni. Alergikom nie sprzyja również fakt, iż gnane wiatrem pyłki mogą przemieszczać się na bardzo duże odległości, a zatem są wszędzie! Reakcje uczuleniowe są oczywiście uzależnione od stężenia alergenów w powietrzu, a zatem w dużej mierze wynikają z warunków pogodowych. Sezonowe alergeny to przede wszystkim:

  • pyłki drzew – najczęściej uczula brzoza, leszczyna i olcha,
  • pyłki traw – największy winowajca spośród sezonowych alergenów. Niestety mamy tu całą armię wrogów licząca ponad 200 gatunków traw,
  • pyłki chwastów, wśród których prym wiedzie bylica, oczywiście rośnie wszędzie, nie wymaga szczególne sprzyjających warunków.

Objawy nie odbiegają od typowych, opisanych powyżej (katar, łzawienie, świąd).

Alergia na pleśnie jest również trudna do opanowania, gdyż zarodniki grzybów pleśniowych z łatwością unoszą się w powietrzu. Ponadto występują zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz (sezonowo). Pleśnie zawsze lubią ciepłe i wilgotne warunki. Na powietrzu mogą nas atakować m.in. zarodniki występujące w glebie, roślinach, zwiędłych liściach, wilgotnym, gnijącym drewnie. W pomieszczeniach należy unikać poddaszy, stryszków, piwnic. Pleśnie „lubią” także zagnieździć się w łazienkach (np. przy pralce, wannie itp.).

Jak widać alergeny są wszędzie i nie sposób ich wyeliminować. Nic wiec dziwnego, że prognozy nie są optymistyczne, mówią o tym, że częstotliwość występowania alergii nadal będzie wzrastać. Według wspomnianego wcześniej raportu ECAP najczęściej uskarżamy się na nieżyt nosa (ok 22-25% badanych), a pokrzywka dokucza blisko 8% pacjentów. Nieodzowna jest oczywiście diagnostyka i odpowiednie leczenie. W tym także łagodzenie objawów alergii. Pomagają w tym np. leki na bazie loratadyny, takie jak Claritine Allergy albo Claritine Active (z dodatkiem pseudoefedryny, która udrażnia nos).

22 komentarze do “Alergie i alergeny jako problem cywilizacyjny

Dodaj odpowiedź do magiaperswazji.pl Anuluj pisanie odpowiedzi